niedziela, 31 stycznia 2016

Dzień 10, Z drugiej strony


Dzień 10, "Z drugiej strony" // 31.01.2016

Dziękuje wszystkim z całego serca za każdy komentarz i za każde wyświetlenie oraz za to, że na pewno co poniektórzy byli dzień w dzień na blogu, aby zobaczyć nowego posta! Dlatego muszę bardzo, bardzo mocno  za to podziękować :)

Takim też sposobem skończył się "maraton" postów oraz moje ferie (niestety). Mimo to oczywiście blog dalej będzie funkcjonował, nie macie się co obawiać ;)

Z tej też okazji narysowałam moje koty. Inkę i Kirę... Chyba nie muszę mówić która to która :D




Przejdźmy teraz do pierwszej części posta - dlaczego "z drugiej strony". A więc dlatego, bo nasze koteczki zawitały po drugiej stronie ogródka :) Na szczęście rzadko tam chodzą, bo jest od strony ulicy, ale - tyle ciekawych zapachów! A trzymały się tylko okien, ciągle do nich zaglądając.


Do zobaczenia w najbliższym poście, który "zapowie" nowości na blogu :D


 
  

4 komentarze:

  1. Do zobaczenia! Miło było Was podglądać codziennie, każdy post widziałam, chociaż czasem brak czasu sprawił że jednego dnia 2 na raz ;) Ale nadrobiłam każdy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo nam miło! Może kiedyś zrobię nawet order Żelaznego Czytelnika? :'D Chociaż Wąsaty Czytelnik byłby bardziej pod temat bloga... ;)

      Usuń
  2. W takim razie czekam na nowości.
    Rysunki wyszły ci bardzo ładnie! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bardzo baaardzo dziękuje za miłe słowa! Aż ma się ochotę do dalszego szkicowania warkotów w tym stylu :'D

      Usuń